Wodospad Niagara w Czarnogórze – największa atrakcja Podgoricy

Podgorica jako miasto nie ma zbyt wielu atutów. Co tu dużo pisać – jest po prostu brzydka i nieciekawa. Ale znaleźliśmy przynajmniej dwa powody, by zawitać w niej lub w jej okolicach. Pierwszym jest Widokowa droga wokół regionu Korita, którą opisaliśmy dość dokładnie w oddzielnym wpisie – KLIK. Za to drugim powodem jest… Wodospad Niagara. Nie, nie pomyliliśmy się. W Czarnogórze naprawdę znajduje się wodospad o tej nazwie i to dosłownie kilka minut jazdy z centrum Podgoricy.

Wodospad Niagara, czyli jak nie trafiliśmy do niego przez kilka lat

Z czarnogórskim Wodospadem Niagara jest pewien drobny problem. Wiele osób o nim słyszało, ale znacznie mniej widziało. I przez długi czas podobnie było w naszym przypadku. Za każdym razem, gdy byliśmy w okolicach Podgoricy, to albo zapominaliśmy o jego istnieniu, albo nie wiedzieliśmy, jak do niego trafić. W końcu, w maju 2018 roku się zawzięliśmy i ostatecznie do niego dotarliśmy. Wodospad Niagara został utworzony (tak, to nie przejęzyczenie, bo jest to twór sztuczny) na rzece Cem (Cijevna), która swój początek bierze po albańskiej stronie gór Prokletije. Najłatwiej dojechać do niego kierując się szosą M18 w stronę czarnogórsko-albańskiego przejścia granicznego Hani Hotit-Bozhaj. Przed miejscowością Rogame i mostem odbija w prawo droga. Znajduje się tam drogowskaz kierujący do fabryki Coca Coli. Strzałek do wodospadu brak. Po kilku minutach jazdy wąską drogą dotrzecie do Restoran Niagara, przy którym znajduje się wodospad.

Wodospad Niagara i kanion rzeki Cem

Samochód parkujemy przy drodze biegnącej powyżej kanionu rzeki Cem i restauracji Niagara. Schodzimy do nich po wąskich, stromych schodkach, z których rozciąga się widok na okolicę. W pierwszej kolejności udajemy się do samego wodospadu. Od razu widać, że powstał dzięki ingerencji człowieka. A dokładniej w wyniku zbudowania betonowego progu, dzięki któremu spiętrzona woda może efektownie opaść kilka metrów w dół. Oczywiście czarnogórski Wodospad Niagara nie może dorównywać swą wielkością pierwowzorowi z Ameryki Północnej. Jednak musimy przyznać, że jest całkiem ładny. Ale najładniejszy jest fantazyjny, pełen dziwnie ukształtowanych skał kanion rzeki Cem (Cijevna). momentami jest dość szeroki, a momentami wąziutki, że można go przeskoczyć.

Restoran Niagara jest dość mocno oblegany przez klientów. My decydujemy się zamówić tylko coś zimnego do picia, po ok. 15 min czekania, aż kelner łaskawie zwróci na nas uwagę. Jednak z tego, co zdążyliśmy zauważyć, to dania obiadowe i desery wyglądały naprawdę smakowicie. I co istotne, byliśmy tam jedynymi turystami z zagranicy. Pozostali klienci byli głównie z Czarnogóry. Okolice kanionu to też popularne miejsce pikników. Piwo/wino można schłodzić w wodzie, jest sporo cienia, można potaplać się w rzece. My niestety, jak to zwykle w naszym przypadku bywa, musieliśmy dość szybko ruszyć w dalszą drogę. Ale przynajmniej możemy powiedzieć, że widzieliśmy Wodospad Niagara!