Szukaj
Close this search box.

Nie taki czarter straszny, czyli wakacje pod żaglami nie tylko dla wybranych!

Kiedy myśleliśmy sobie o wakacjach pod żaglami, to wydawało nam się, że jest to coś wyjątkowo skomplikowanego i nie do przeskoczenia dla morskich żółtodziobów. No bo przecież trzeba mieć na czym pływać, najlepiej jeszcze mieć kogoś, kto będzie łodzią sterować (jeśli samemu nie ma się uprawnień lub nie ma się wśród znajomych wilka morskiego). Do tego milion dokumentów i formalności. Ale odkąd rozpoczęliśmy współpracę z marką YACHTIC.com odkryliśmy, że czarter jachtu wcale nie jest niczym trudnym ani przerażającym.


czarter

Od czego zacząć

Przede wszystkim od wyboru kierunku żeglarskiej przygody. W przypadku Europy wciąż niesłabnącą popularnością cieszy się Chorwacja i Grecja. I z tego, co się orientujemy, wiele osób stawiających pierwsze, jachtingowe kroki, kieruje się właśnie do tych państw. Co przemawia za Chorwacją i Grecją? Urozmaicona linia brzegowa, liczne wyspy, piękne widoki oraz możliwość znalezienia takich miejsc, gdzie morze jest spokojne, a warunki odpowiednie dla osób pierwszy raz próbujących jachtingu.

Krok drugi – wybór jachtu

Wiemy już, gdzie chcemy płynąć. Przyszedł więc czas na wybór jachtu. Jak go dokonać? Przede wszystkim wiele będzie zależało od tego, jak liczną załogę planujemy. Jeśli borykamy się z chorobą morską, możemy zdecydować się na bardziej stabilny katamaran, który też oferuje dużą przestrzeń wspólną (salon), sporo miejsca do leżakowania i błogiego lenistwa oraz większe kajuty. W przypadku rezerwacji jachtu, podobnie jak przy wykupowaniu wakacji w biurach podróży, działa zarówno First Minute, jak i Last Minute. Oczywiście jeśli upatrzymy sobie konkretną jednostkę pływającą i będzie tą naszą wymarzoną, to lepiej nie czekać do ostatniej chwili, bo może zniknąć z systemów rezerwacyjnych.

Krok trzeci – czarter

Prawda jest taka, że większość osób nie trzyma w ogródkach czy na balkonach własnych jednostek pływających większych od dmuchanego flaminga, kajaka czy pontonu. Po wybraniu kierunku rejsu oraz zrobieniu rozeznania w jachtach, należy przejść do kwestii czarteru. Czymże jest sam czarter? To nic innego, jak umowa zawarta pomiędzy armatorem, czyli opiekunem jachtów w marinie, a klientem chcącym takim jachtem popłynąć. Umowa ta obejmuje wynajęcie konkretnego jachtu, w konkretnym czasie, z konkretnego miejsca, za określoną kwotę. Rezerwacji jachtu dokonać można np. przez stronę Yachtic, gdzie w ciągu 5 dni należy uiścić zaliczkę. Jeśli się tego nie zrobi, to rezerwacja przepada, ale my nie jesteśmy stratni. Gdy jednak zdecydujemy się na daną rezerwację, wtedy wpłacamy zaliczkę, a resztę kwoty przelewamy na kilka tygodni przed planowaną datą rejsu. Jeśli podobnie jak my jesteście żółtodziobami i nigdy nie staliście na pokładzie jachtu i jedyne, co na jego temat wiecie, to że ma pokład, dziób i żagiel, wtedy możecie wyczarterować jacht wraz ze skiperem.

Krok czwarty – witaj w marinie

Wiemy już, gdzie płyniemy, mamy wyczarterowany jacht i zbliża się data rejsu. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak udać się do mariny, gdzie powinien czekać na nas nasz jacht. Jeśli zdecydowaliśmy się na zatrudnienie również skipera, to mamy praktycznie 100% pewność, że w umówionym terminie będzie nasz oczekiwać na pokładzie. W czasie przejęcia jachtu dobrze jest sprawdzić cały sprzęt, wszelkie urządzenia i wyposażenie, w tym także żagiel, olinowanie czy kabestany. Po dokładnym sprawdzeniu jachtu udajemy się do biura wraz z armatorem, gdzie podpisujemy protokół odbioru, wpłacamy kaucję (oraz ewentualne ubezpieczenie kaucji) i otrzymujemy wszystkie niezbędne papiery dotyczące jachtu. Po dokonaniu formalności nie pozostaje nam nic innego, jak rozkoszować się wakacjami pod żaglami.

Ile to kosztuje?

Oczywiście jachting nie kojarzy się z tanią formą wakacyjnego wypoczynku. Niemniej cena za 7-dniowy rejs w Chorwacji będzie uzależniona od kilku czynników. Przede wszystkim od tego, w ile osób się wybieramy i kiedy. Wiadomo – w szczycie sezonu nasze portfele zostaną dość mocno oczyszczone, zaś poza sezonem nie powinno być aż tak najgorzej. Przykład? Jeśli zdecydujemy się na sierpniowy rejs w 8 osób, na komfortowym, dość sporym jachcie, wraz z obsługą skippera, zapłacimy 5500 € bez wyżywienia. Jeśli zaś zdecydowalibyśmy się popłynąć we wrześniu za to samo zapłacimy 4500 €. Oczywiście obie kwoty są dość wysokie, ale jeśli podzielimy je na 8, wtedy nie jest tak najgorzej. Sposoby, jak oszczędzić na czarterze, znajdziecie pod poniższym linkiem -> KLIK.

Podsumowując

Jak widać czarter jachtu nie jest niczym trudnym, nawet wtedy gdy nie mamy żadnych uprawnień czy umiejętności żeglarskich. Jeśli chcemy spróbować takiej formy wypoczynku i podróżowania, wynajmujemy po prostu jacht wraz ze skiperem. I albo załapiemy żeglarskiego bakcyla, albo niekoniecznie. I już wkrótce będziemy mogli Wam sami opowiedzieć, czy wakacje pod żaglami są dla nas. Pod koniec września wyruszamy do Chorwacji, by wraz ze świetną ekipą pożeglować wzdłuż pięknego wybrzeża tego kraju. Będzie się działo (o ile oczywiście choroba morska nas nie rozwali na łopatki) 😉

czarter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.