Szukaj
Close this search box.

Lezha – widokowy przystanek na północy Albanii

Lezha, położona między Szkodrą a Tiraną, do tej pory kojarzyła nam się głównie z korkami, które tworzą się na głównej szosie przez nią przebiegającej. Generalnie z tego powodu nie zachęcała nas do zatrzymania się w niej na dłużej. Jednak w sierpniu postanowiliśmy dać jej szansę. I nie zawiedliśmy się, gdyż Lezha okazała się być miłym zaskoczeniem.

Widokowe impresje z murów twierdzy

Po pobycie na plaży w okolicach Velipoja, udaliśmy się w stronę Tirany. Jednak zanim dotrzemy do stolicy, decydujemy się na przystanek w mieście, które do tej pory traktowaliśmy jedynie jako punkt na mapie, mijany podczas kolejnych podróży. Lezha do tej porty nas odstraszała. Korki, chaos i ogólne zamieszanie. Jednak mimo tych nie do końca sprzyjających elementów, zdecydowaliśmy się odwiedzić dwa ważne miejsca, które się w niej znajdują. Pierwszym z nich była górująca nad miastem twierdza, a dokładniej jej całkiem nieźle zachowane ruiny. Z centrum należy kierować się stromą i dość wąską Rruga Varosh. W sierpniu 2016 była remontowana i jej nawierzchnię częściowo stanowił asfalt, a częściowo nieco śliski bruk. Po kilku minutach jazdy pod górę dociera się do parkingu, który znajduje się nieco poniżej Kalaja e Lezhës. Docieramy tam chwilę po 11, panuje upał, a oprócz nas są tylko jeszcze dwie osoby, chętne na zwiedzanie twierdzy. Ruiny czynne są w godzinach: 8.00-12.00, 15.00-20.00, bilet wstępu 100 leków. Mieliśmy sporo szczęścia, że udało nam się tu dotrzeć przed wybiciem południa. Sam teren twierdzy jest dość rozległy, a część jej murów dobrze zachowanych. Największą atrakcją tej warownej budowli są oczywiście rozciągające się z niej widoki. Lezhę widać niemalże jak z lotu ptaka, w oddali majaczy morze. Mimo upału widoczność jest naprawdę dobra.

Lezha twierdza

Lezha

Lezha twierdza

Lezha

Lezha twierdza

Lezha

Lezha

W Mauzoleum Skanderbega

Lezha słynie przede wszystkim ze znajdującego się w jej centrum Mauzoleum Skanderbega. Ten albański bohater narodowy został pochowany właśnie w tym mieście i Albańczycy z różnych stron kraju i świata odwiedzają jego grób. Znajduje się on w obrębach ruin katedry, nad którą w czasach komunistycznych zbudowano betonową konstrukcję ze sporej wielkości dachem. Na pierwszy rzut oka ten twór nie robi dobrego wrażenia, ale osobom lubiącym tego typu architekturę, powinien się spodobać. Do Mauzoleum zjeżdżamy wprost z twierdzy. Tuż obok niego znajduje się ogromny parking, który głównie służy pracownikom i interesantom pobliskich urzędów. Początkowo pilnujący go strażnik nie chce nas wpuścić, ale po chwili jego kolega mu mówi, że turyści mogą wjechać na plac. Więc wjeżdżamy, nie płacąc za to ani jednego leka. Teoretycznie wstęp do Mauzoleum jest płatny, jednak my nie wchodzimy w obręb katedralnych murów, a jedynie zaglądamy przez główne wejście do środka. Największe wrażenie robi na nas ogromna mozaika przedstawiająca flagę Albanii z dwugłowym, czarnym orłem.

Mauzoleum Skanderbega

Mauzoleum Skanderbega

Albania siłą pracy kobiet stoi

Po krótkim zwiedzaniu Mauzoleum Skanderbega i przylegającego do niego niewielkiego skweru, udajemy się na spacer po samym mieście. Lezha tętni życiem. We wszystkich kierunkach przemieszczają się auta i piesi. Każdy gdzieś pędzie. Jednak ten tłum trochę zastanawia, gdyż na ulicach widać praktycznie samych mężczyzn. Kiedy jednak zagląda się do sklepów czy niewielkich restauracji, widać, że to kobiety głównie pracują. I nie jest to obserwacja jedynie z Lezhy. Spacerując po wielu, albańskich miastach można zobaczyć, że od rana do wieczora mężczyźni siedzą w mniejszych lub większych grupkach w kawiarniach lub włóczą się po ulicach. Czy oni w ogóle pracują? A może w tych kawiarnianych ogródkach załatwiają jakieś ważne interesy? Tego póki co nie wiemy.

Lezha

Lezha, zatrzymajcie się tu!

Lezha to nie tylko twierdza czy Mauzoleum. To również przyjemne bulwary nad rzeką, które fakt faktem urywają się za granicami miasta, ale nadają się na krótki spacer. Miasto stanowi również dobrą bazę wypadową nad morze. W sezonie jeżdżą stąd liczne furgony do pobliskiego Shëngjin, do którego łatwo dojechać również własnym autem. Lezha jest także dobrze skomunikowana z innymi częściami kraju, więc bez problemu można zaplanować w niej przesiadkę połączoną z krótkim zwiedzaniem. Jeśli planujecie wizytę w twierdzy, to koniecznie zajrzyjcie tam późnym popołudniem. Na pewno widoki będą dużo bardziej spektakularne niż w samo południe. Złota godzina jednak zrobi swoje i wyczaruje Wam niezapomniany, świetlny spektakl, który w połączeniu z ciekawymi krajobrazami wokół Lezhy, pozwolą Wam zrobić cudowne zdjęcia.

Zapisz

Zapisz

Zobacz również

15 odpowiedzi

  1. Albanię dopiero liznęliśmy, ale mam wrażenie, że ruiny twierdzy w Lezha są bardzo podobne do tych w Szkodrze. Nawet miasto z góry wygląda podobnie 😉 W przyszłości, kiedy w końcu zabiorę się za konkretne zwiedzenie Albanii, na pewno odwiedzę to miasto.
    Co do pracujących kobiet, gdzieś chyba czytałam, że Albania ciągle jest pod silnym wpływem patriarchatu. Jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia, żeby kobieta usiadła w kawiarni. Pewnie to nadal trwa, no i nie tylko tutaj, w Boliwii czy Peru też widać zdecydowanie więcej pracujących kobiet, kiedy to mężczyźni gdzieś sobie odpoczywają.

    1. To prawda, ruiny ze Szkodry i Lezhy są do siebie bardzo podobne, przy czym te w drugim mieście są moim zdaniem odrobinę większe.
      W kwestii patriarchatu, to na pewno jest w tym sporo racji. Jasne, kobiety widuje się w kawiarniach czy pubach, ale generalnie stanowią nikły procent osób w nich przebywających. Naprawdę odnoszę wrażenie, że na albańskie PKB zarabiają głównie kobiety.

    1. Ja też nie przepadam za zwiedzaniem miast latem, ale czasami nie można przepuścić okazji, by któreś zobaczyć. Również wolę zwiedzać zimą, wtedy mam większą motywację, by wejść do muzeów czy kościołów. Latem jednak dużo bardziej wolę być na łonie przyrody.

  2. Widok z twierdzy jest obłędny! Bardzo lubię miejsca z takimi rozległymi i ciekawymi panoramami. Najchętniej już pojechałabym z moim aparatem porobić zdjęcia.

    1. W Albanii możesz znaleźć wiele tego typu punktów widokowych, skąd widać niemalże pół Albanii (co nie jest nadużyciem z mojej strony, bo Albania jest niewielka i są takie miejsca, z której zobaczyć można spory jej fragment) 😉

  3. Czyli następnym razem wcielisz się w dziennikarza śledczego i sprawdzisz, gdzie ci wszyscy faceci pracują. (-:,

    1. To zależy, na której części Albanii bardziej Ci zależy i czy chcesz mieszkać bezpośrednio nad morzem (z Lezhy na plaże jest kawałeczek) 😉
      Ogólnie Orikum daje Ci możliwość eksplorowania również Albańskiej Riwiery, Vlory itd. Lezha natomiast pozwala na eksplorowanie Szkodry, okolic Velipija czy Shengjini. My byśmy chyba postawili bardziej Na Orikum, choć z miastem tym mamy trochę dziwnych sytuacji (za każdym razem, jak tam jesteśmy, ktoś nas chce oszukać – albo podczas tankowania, albo zakupów). 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.