Jednym z pierwszych miejsc, jakie odwiedziliśmy w nowym, 2019 roku był Przylądek Kamenjak. Styczeń to niezbyt oczywista pora, by eksplorować chorwackie wybrzeże. Ale jeśli chcecie się cieszyć błogą ciszą i spokojem, a przy okazji zaoszczędzić nieco pieniędzy, to zimowy wypad do Chorwacji może się dla Was okazać ciekawym rozwiązaniem. Jednak czy warto odwiedzić Przylądek Kamenjak w styczniu?
Przylądek Kamenjak
Przylądek Kamenjak, zwany też Półwyspem Premantura stanowi najbardziej na południe wysuniętą część Istrii. Ma nieco ponad 3 km długości, a jego linia brzegowa jest niesamowicie pofalowana i poszarpana. Słynie z licznych, uroczych zatoczek, klifów, plaż oraz 11 dzikich wysp. Na jego terenie znaleziono też ślady dinozaurów. Ze względu na wyjątkowe walory przyrodnicze, przylądek, na który składa się Dolny i Górny Kamenjak został w 1996 r. objęty ochroną w ramach parku przyrodniczego. Obecnie każdego lata przyciąga fanów spacerów, wycieczek rowerowych, kąpieli morskich i słonecznych. No ale czy jest tam co robić w zimie?
Przylądek Kamenjak z styczniu
Na Przylądek Kamenjak postanowiliśmy się wybrać podczas drogi z Opatiji do Słowenii. Oczywiście nie była to najprostsza, możliwa trasa. Ale chcieliśmy bardzo zawitać w tej części Istrii. W szczególności, że Przylądek Kamenjak niesamowicie zachwalali rodzice Marka, którzy wybrali się tam w lipcu. Oczywiście ich zachwyty dotyczyły głównie pięknych plaż, ale wspomnieli też o niesamowitych widokach i stosunkowo małej ilości ludzi. Jeśli wybierzecie się na Przylądek Kamenjak w styczniu, to na pewno ucieszy Was fakt, że nie jest wtedy pobierana opłata za wjazd. W sezonie zapłacicie 80 kun za możliwość przemieszczania się po jego terenie autem osobowym. Po wjechaniu na przylądek dość szybko zorientowaliśmy się, że ilość dróg i ścieżek tam poprowadzonych może przyprawić o ból głowy. Podobnie jak ilość strzałek kierujących do zatoczek czy beach barów. Postanawiamy jednak trzymać się „głównej”, szutrowej drogi. Odkrywamy również, że mimo niezbyt turystycznego miesiąca, po terenie Przylądka Kamenjak kręci się trochę osób. Oczywiście o tłumach nie mogliśmy mówić.
Spacer wzdłuż klifów
Logana parkujemy na niewielkim parkingu poniżej znajdującego się na szczycie niewielkiego wzniesienia bunkra. Stamtąd udajemy się na pieszą wycieczkę. Naszym celem jest sam kraniec przylądka oraz znajdujące się tam klify. Trasę zaczynamy od znajdującej się po wschodniej stronie zatoki Debeljak. Stamtąd obieramy wąską, momentami ledwo widoczną ścieżkę, która prowadzi wzdłuż wybrzeża w kierunku zachodnim. Maszerujemy po niesamowicie poszarpanych skałach, które tworzą niewyobrażalnie piękną scenerię. W połowie trasy szare chmury ustępują błękitowi nieba i słońcu. Dzięki temu Adriatyk nabiera intensywnych kolorów, a skały lśnią bielą. Najpiękniejsze klify podziwiać możemy w zatoce Mala Kolumbarica. To stamtąd, w sezonie letnim, skaczą do morza dość liczni śmiałkowie. I choć woda w Adriatyku wygląda kusząco, to pozostajemy na stałym lądzie. Powyżej zatoki Mala Kolumbarica działa Bar Safari z atrakcjami dla dzieci i dorosłych. W styczniu oczywiście jest nieczynny. Co nie zmienia faktu, że i tak w promieniach słońca wygrzewa się tam kilka osób.
Przylądek Kamenjak – dlaczego warto?
Nasz spacer kończymy wizytą w bunkrze. Po zejściu do auta i pokonaniu 5 km, oboje dochodzimy do wniosku, że musimy na Przylądek Kamenajk wrócić, ale tym razem na rowerach. I oczywiście w nieco cieplejszym niż styczeń miesiącu. Okolica sprzyja relaksacyjnej jeździe na dwóch kółkach (dobre, bite drogi i urozmaicony teren). Można ją połączyć z relaksem na plaży i pływaniem w morzu. W efekcie bez trudu można zaplanować tam cały dzień i nie nudzić się ani minuty. Od rodziców Marka wiemy, że choć w lipcu Przylądek Kamenjak był dość mocno oblegany, to nie dało się tego odczuć. Głównie dlatego, że jego teren jest naprawdę duży i każdy znajdzie idealne dla siebie miejsce.
Przylądek Kamenjak praktycznie
- Przylądek Kamenjak znajduje się na południe od Puli, jakieś 16 km od jej centrum.
- Wjazd na teren przylądka znajduje się w miejscowości Premantura. Większym miastem tej okolicy jest Medulin, położony na wschód od Kamenjaka.
- Cennik: 80 kn/auto osobowe; 30 kn/motocykl; 150 kn/kamper; rower – za darmo;
- Naszym zdaniem możecie zaplanować tam cały dzień wliczając w to odwiedziny w Medulinie i tamtejszych atrakcjach.
- Mapę przylądka, jak i poprowadzonych tam tras znajdziecie na jego oficjalnej stronie -> KLIK.
