Szukaj
Close this search box.

Owiane legendami ciężkowickie Skamieniałe Miasto

Zapewne każdy kiedyś słyszał o Skalnym Mieście (a dokładniej o Adrszpasko-Teplickich skałach) w Czechach lub też o Błędnych Skałach w Górach Stołowych. Ale czy kiedykolwiek obiła Wam się o uszy nazwa Skamieniałe Miasto? Jeśli nie, to zaraz nadrobicie zaległości. Zabieramy Was tym razem do Ciężkowic.

Ciężkowice są swoistą stolicą regionu zwanego Pogórzem Ciężkowickim. Niektórzy twierdzą, że stanowi ono swego rodzaju wstęp dla Beskidu Niskiego. To pagórkowaty, bardzo malowniczy teren, pośród którego ukryły się niewielkie wsie i miejscowości. Sielankowy nastrój tych terenów potęguje fakt, że nie zaglądają tu tłumy turystów, które prędzej spotkamy w Krynicy czy Starym Sączu, niż w okolicach Ciężkowic. Samo miasto ma całkiem sporo do zaoferowania tym, którzy zdecydują się je odwiedzić. Niewątpliwie największą atrakcją tych okolic jest owiane legendami Skamieniałe Miasto.

Ciężkowickie legendy

Istnieje kilka teorii na temat tego, jak powstało Skamieniałe Miasto. Pierwsza z nich zakłada, że niegdyś na wzgórzu, na którym teraz stoi wiele, dość fantazyjnie uformowanych skał, istniało miasto rządzone przez okrutnego i bardzie niesprawiedliwego rycerza. Bezwzględnie karał tych, którzy chcieli mu się sprzeciwić. Dodatkowo władca prowadził mocno hulaszczy tryb życia, czym jeszcze bardziej pogrążał miasto. Poddani błagali w swych modlitwach Boga, by ten wyzwolił ich spod rządów despoty. Stwórca jednak łudził się, że rycerz zmieni się w końcu na lepsze. Niestety tak się nie stało. Z roku na rok było jeszcze gorzej, a sytuacja stała się patowa, gdy zmarła żona władcy. Po jej odejściu żadna inna kobieta nie chciała się wiązać z tyranem, stąd ten postanowił ożenić się z własną córką. Tego Bóg już nie mógł znieść. Gdy w mieście odbywała się biesiada, nagle nadciągnęły burzowe chmury, z których zaczęły się sypać tysiące piorunów. Następnego dnia, z rana, okazało się, że cały gród wraz z jego mieszkańcami po prostu zniknął, a zamiast nich na wzgórzu pojawiły się skały, które łudząco przypominały dawne, miejskie zabudowania.

Druga legenda mówi o tym, że na szczycie wzniesienia stał niegdyś zamek, u podnóża którego rozwijały się Ciężkowice. Właścicielem tych ziem był rycerz Cieszko, który cieszył się dobrym, dostatnim życiem. Często wychodził na jedną z zamkowych baszt by podziwiać piękno swych włości. Miał on jednak jedno zmartwienie. Otóż po drugiej stronie rzeki Białej, leżała wieś Kąśna, która należała do Rożena z Rożnowa. Rycerz ten za żadne skarby świata nie chciał jej sprzedać Cieszko. Pewnego dnia w ciężkowickim zamku pojawił się niespodziewany jeździec, którym okazała się wyjątkowo piękna dziewczyna. Zaczęła ona prosić Cieszko o to, by ten ochronił ją przez Rożenem, od którego udało jej się uciec. Oczywiście prawy rycerz natychmiast zgodził się, że jej nie wyda. Jednak po chwili na zamku pojawił się rzeczony Rożen z Rożnowa, który zażądał, by dziewczyna poszła razem z nim. Zagroził, że jeśli tego nie uczyni, to zniszczy całe królestwo, a jego mieszkańców zabije. Kiedy jednak te słowa nie wywołały żadnej reakcji, sięgnął po inny argument. Obiecał, że odda Cieszko wieś Kąśną. Tej propozycji rycerz nie mógł się oprzeć i łamiąc daną obietnicę, postanowił wydać dziewczynę. W tej samej sekundzie piękna kobieta zmarła, natomiast dwaj mężczyźni skamienieli. W ten sposób Bóg wymierzył karę za złamanie świętego prawa gościnności.

Skamieniałe Miasto a geologia i historia

Legendy legendami, ale aby zrozumieć powstanie Skamieniałego Miasta, musimy cofnąć się w czasie. Kilkadziesiąt milionów lat temu, na obecnym terenie Pogórza Ciężkowickiego było morze, którego dno, dzięki licznym osadom, było bardzo urozmaicone. To właśnie wtedy zaczęły formować się skały, które obecnie możemy podziwiać. Dzięki procesom fałdowania, a także zjawiskom wietrzenia przybrały one takie, a nie inne kształty, które pobudzają wyobraźnię odwiedzających je osób. Cały teren Skamieniałego Miasta jest niewielki i rozciąga się od Dolin Białej aż po szczyt wzgórza Skała, mającego 367 m n.p.m. Tak naprawdę przez wieki, miejsce to było odwiedzane jedynie przez miejscową ludność. Dopiero w XIX wieku, dzięki przybywającym w ten region geografom, ciężkowickie skały zyskały na popularności i zaczęły być traktowane jako atrakcja turystyczna. Warto też dodać, że to piękne pod kątem walorów krajoznawczych miejsce, było mocno zagrożone. Otóż część skał została wysadzona, by móc poprowadzić drogę łączącą Tarnów z Grybowem, a także by pozyskać surowiec do budowy tejże trasy, jak i linii kolejowej. Obecnie Skamieniałe Miasto podlega ochronie rezerwatowej.

Zwiedzanie Skamieniałego Miasta

Istnieje kilka możliwości zwiedzania tej ciężkowickiej atrakcji. My rozpoczęliśmy od najbardziej charakterystycznej skały, czyli Czarownicy. Swoją nazwę zawdzięcza osobliwemu kształtowi – gdy się na nią patrzy, to można dostrzec profil kobiety o mocnym, haczykowatym nosie oraz wydatnej szczęce. Znajduje się ona tuż nad rzeką Białą, przy drodze do  Grybowa. Poniżej niej rozciąga się urocza polana, obok którego ulokowana jest kolejna skała – Ratusz. Podobnie jak Czarownicę, porastają go sosny i dęby. Z jego szczytu podziwiać można panoramę okolicy, ze szczególnym uwzględnieniem doliny rzeki Białej.

dolina rzeki Białej

Czarownica

Warownia

Wędrówkę przez Skalne Miasto kontynuowaliśmy przechodząc na drugą stroną drogi. Znajduje się tu parking oraz wejście do rezerwatu. Po jego lewej stronie podziwiać można Grunwald – skałę, która jeszcze do niedawna zwana była Piekłem. Jednak w 1910 roku, gdy obchodzono 500-lecie Bitwy Pod Grunwaldem, postanowiono zmienić jej nazwę, by uczcić to ważne dla Polski wydarzenie. Przy okazji jest to największa ze wszystkich, ciężkowickich skał.

Skamieniałe Miasto

Skamieniałe Miasto

Skamieniałe Miasto

Wędrując ku szczytowi wzgórza, napotykamy kolejno Dolinę Harcerzy, czyli niewielki wąwóz, w którym znajduje się ławeczki i stoliki. Następnie Warownię Dolną oraz Górną, skały w kształcie orła, pieczarek i żółwia. Trafiamy też na Piekiełko, który zawdzięcza taką a nie inną nazwę czerwonemu kolorowi. Oglądamy także okazałego Borsuka oraz Piramidy. Zaglądamy także do Pustelni oraz Baszty Paderewskiego. Chętni mogą spojrzeć, co pod sukienką kryje Cyganka. Jednak największą atrakcją jest Skałka z Krzyżem. Chętni mogą zdobyć jej szczyt, wspinając się wąską szczeliną. Sama skała ma 9 metrów wysokości i podziwiać z niej można centrum Ciężkowic oraz Pasmo Brzanki.

okolice Ciężkowic

Ciężkowice

Po zejściu ze wzgórza, w stronę drogi na Gorlice, zdecydować się można na odwiedzenie jeszcze jednej, popularnej atrakcji. A jest nią Wodospad Ciężkowicki, zwany także Wodospadem Czarownic. Od wspomnianej drogi schodzi się do niego ścieżką przez las. Wodospad nie jest zbyt imponujący i w zależności od ilości opadów i stanu wód gruntowych, jest on bardziej lub mniej wąską strugą, która sączy się ze skał (choć podobno po bardzo intensywnych opadach, staje się pełnoprawnym, huczącym wodospadem, jednak w maju prezentował się dość niepozornie). Niewątpliwie jego atutem jest położenie w lekko mrocznym, dość głębokim jarze, w otoczeniu drzew.

Wodospad Cięzkowice

Skamieniałe Miasto

Nasze wrażenia

Co tu ukrywać – Ciężkowice są wyjątkowo sielankową miejscowością. A Skamieniałe Miasto jest po prostu śliczne. Odradzamy jednak wizytę w nim w trakcie jakiegokolwiek, długiego weekendu, gdyż natrafić można na spore tłumy. A siłą tego miejsca jest niewątpliwie jego tajemniczość oraz legendy, które wciąż przekazywane są przez tutejszych mieszkańców. Wędrówka wśród różnokształtnych skał może faktycznie pobudzać wyobraźnię, gdyż człowiek zaczyna się zastanawiać, jak ktoś w danej skale mógł dostrzec orła czy cygankę. W przypadku Czarownicy nie ma żadnych wątpliwości, bo jest to najłatwiejsza do zidentyfikowania skała. Podsumowując: gorąco polecamy Wam Skamieniałe Miasto oraz same Ciężkowice, które mogą być dobrą bazą wypadową do poznawania Pogórza, jak i okolic Tarnowa, Gorlic czy Grybowa.

A na deser…

…zapraszamy Was na film z polskiej, beskidzkiej i ciężkowickiej majówki. Zobaczycie w niej piękne pejzaże Beskidy Niskiego, Sądeckiego oraz Pogórza Ciężkowickiego.

Zobacz również

11 odpowiedzi

  1. Super te legendy! Swoją drogą niesamowite, że przetrwały. Dowiedzieliście się od nich o mieszkańców czy gdzieś przeczytaliście?:) Te krajobrazy utwierdzają mnie w przekonaniu, że po powrocie trzeba będzie się wybrać na eksplorację okolic polskich gór:) No i ten filmik – miodzio!

    1. Legendy przeczytałam z broszurki, bo nasz lokalny przewodnik, który spędzał w Ciężkowicach swoje dzieciństwo, niestety ich nie znał 😉 A co do eksplorowania polskich gór – koniecznie! Jest tam co robić 🙂

  2. mały problem – w skamieniałym mieście występują piaskowce a te nie podlegają procesom krasowym :o) pozdrawiam

  3. Flisz karpacki ma to do siebie, że podatne na niszczenie kruche łupki odsłaniają formy twardego piaskowca mocno pofałdowanego. Byliście w rez. Kamień Grzyb?

    1. Bardzo sielankowo. Pagórki nieco mniejsze niż w Beskidach, ale nadal mocno urokliwe. Ja przez Ciężkowice zawsze przejeżdżałam, ale teraz była motywacja by się zatrzymać. I nie żałuję 🙂
      A wodospad podobno zawsze taki niepozorny 😉

  4. No i zgadza się. Zdecydowanie o Ciężkowicach nie słyszałam. Ładnie. A niby się mieszkało w tym Krakowie i niby się miało tak blisko…

    1. Często tak jest, że mając coś w miarę blisko, nie ma się o tym zielonego pojęcia. Ja tam miałam z wieloma miejscami w Świętokrzyskim, które odkryłam niedawno albo przez przypadek, albo po dobrym wczytaniu się w mapę.

  5. rzeczywiście to skalne miasto jest fajne, kojarzy mi się właśnie z Adrspachem, tylko tu wg mnie jest bardziej pagórkowato ;). Słyszałem, ale nigdy nie miałem okazji się wybrać – zawsze byliśmy w tamtym rejonie tranzytowo…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.