Gdzie zjeść w Sarajewie lub wpaść na kawę? Nasze restauracyjne i kawiarniane rekomendacje

Gastronomiczna oferta Sarajewa jest naprawdę całkiem bogata. Przez lata regularnych wizyt udało nam się zgromadzić listę miejsc, które przez cały ten czas trzymają naprawdę niezły poziom. Dlatego, jeśli zastanawiacie się, gdzie zjeść w Sarajewie lub wpaść na kawę, to przychodzimy z odpowiedzią. Poniższa lista powinna Wam pomóc podczas planowania pobytu w stolicy Bośni i Hercegowiny.

Gdzie zjeść w Sarajewie?

Zacznijmy od miejsc, gdzie naszym zdaniem warto się udać na obiad i kolację. Nasze rekomendacje skupią się przede wszystkim na lokalach oferujących bośniacką kuchnię (lub dania nią inspirowane). Obstawiamy, że większość z Was wybierając się do Sarajewa chętniej wybierze restaurację z lokalnymi przysmakami, niż tę serwującą sushi lub pizzę.

Dženita $

Za każdym razem, gdy jesteśmy w Sarajewie, wpadamy do Dženity. Restauracja ta działa na terenie Baščaršiji i zajmuje trzy sąsiadujące ze sobą budyneczki. Od lat ceny są tam bardzo przystępne, a jedzenie naprawdę smaczne. Menu opiera się na daniach lokalnej kuchni. Bez względu na to, czy jecie mięso, czy też niekoniecznie, to znajdziecie tam dla siebie coś smacznego do spałaszowania. Marek zwykle wybiera pljeskavicę lub ćevapy. Ja stawiam na omleta z serem lub grillowane warzywa.

Gastro Pub Vučko $

Kolejna propozycja łączy w sobie dwa aspekty – jedzeniowy i piwno-degustacyjny. Gastro Pub Vučko to nie tylko idealne miejsce dla fanów maskotki Zimowych Igrzysk Olimpijskich z 1984 roku. Przede wszystkim można tu skosztować lokalnych, jak i zagranicznych kraftów (my polecamy Vučko Red Ipa – jest pyszne!). Oferta gastronomiczna również jest całkiem ciekawa. W menu znajdziecie sporo propozycji przekąsek, które będą super współgrać z piwem. Warto skusić się np. na panierowane, smażone ogórki. Tak, ogórki, nie pomyliliśmy się. Oprócz tego w menu jest sporo najróżniejszych burgerów czy tostów.

Inat kuća $$

Nie da się ukryć, że pod wieloma względami Inat kuća jest w Sarajewie miejscem kultowym. Zresztą, historia tego domu wyjaśnia, czemu zwany jest on „przekornym”. Otóż, kiedy władze austro-węgierskie postanowiły zbudować ratusz, natrafiły na przeszkodę. W miejscu, w którym planowali nową inwestycję stał dom. Zaproponowali właścicielowi godziwe pieniądze za opuszczenie i wyburzenie budynku. Ten odmówił. Podwoili kwotę. Znów odmówił. Ostatecznie władze zgodziły się przenieść dom, cegła po cegle na przeciwległy brzeg rzeki i wypłacili właścicielowi sporą ilość pieniędzy. Budynek jest obecnie chroniony, jako narodowe dziedzictwo. A w jego wnętrzu działa restauracja. I o ile uważamy, że warto tam wpaść, to raczej na kawę, a nie na jedzenie. Bo to drugie jest przeciętne aż do bólu. Kucharz chyba nie uznaje żadnych przypraw poza solą i niedużą ilością pieprzu. Oboje mieliśmy wrażenie, jakbyśmy jedli dania przygotowane dla dzieciaków, którym dopiero rozszerza się dietę. Nie zmienia to faktu, że wnętrza Inat kućy są piękne i pozwalają poczuć ducha historii.

Kibe Mahala $$$

Gdzie zjeść w Sarajewie, by było widokowo i trochę bardziej „ekskluzywnie”? Oba te warunki spełnia Kibe Mahala – restauracja położona na styku dzielnic Hrastovi i Sedrenik. Od razu zaznaczymy, że planując w niej wieczorną wizytę, zróbcie zawczasu rezerwację. Lokal działa na terenie hotelu o tej samej nazwie i gościł wiele sław, w tym polityków, aktorów czy piosenkarzy z pierwszych stron nie tylko bałkańskich gazet. W menu królują dania kuchni bośniackiej, w ich tradycyjnej formie. Kibe Mahala może się też poszczycić doskonałą selekcją win. Do tego piękne wnętrza, profesjonalna obsługa i wspaniała panorama Sarajewa. Niestety jest bardzo, bardzo drogo. Ale naszym zdaniem warto się skusić!

Vidikovac $

Restauracja Vidikovac, jak sama nazwa wskazuje, oferuje niezapomniane widoki. I fakt, panorama rozciągająca się ze Zmajevaca jest wyjątkowa. Sarajewo macie tam niemal u swoich stóp. Ale do Vidikovaca warto też wpaść dla tamtejszej oferty gastronomicznej. Wybór dań jest spory, każdy znajdzie dla siebie coś dobrego do zjedzenia. Lokal specjalizuje się też w fajkach wodnych, które goście chętnie tam popalają. Do Vidikovaca można też wpaść na śniadanie lub kawkę w przerwie od eksplorowania tej części miasta.

Pivnica HS $$

Pivnica HS, czyli restauracja działająca na terenie browaru, jest miejscem kultowym. I przy każdej wizycie w stolicy Bośni i Hercegowiny musimy przynajmniej raz tam zajrzeć. Przede wszystkim dla piwa. Serwowane tam Sarajevsko smakuje dużo lepiej niż to, które później wypić można z butelki czy puszki. Ja najbardziej polecam rezano, czyli miks piwa jasnego i ciemnego. No niebo w gębie! Pivnica HS ma też w swojej ofercie dania szeroko pojętej kuchni europejskiej. Wadą tego miejsca jest obsługa. Np. ostatnio podali nam przystawkę wraz… z daniami głównymi. Dodatkowo zawsze długo tam czekamy tak na dania, jak i na zainteresowanie ze strony kelnerów. I to nawet poza sezonem, gdy zwykle w Pivnicy HS tłumów nie ma. Warto też pamiętać, że na tle innych, sarajewskich restauracji wypada dość drogo.

Gdzie na kawę w Sarajewie?

No dobra, już wiecie, gdzie zjeść w Sarajewie. A dokąd najlepiej się wybrać na kawę? Ponieważ Marek jej nie pija, to rekomendacje będą pochodzić tylko ode mnie (rudej). Oczywiście miejsc na kawę znajdziecie sporo. Ja natomiast chcę Was zachęcić do tych kawiarni, które dodatkowo oferują wspaniałą panoramę miasta.

Kamarija-Point of View

Kamarija-Point of View jest bliską sąsiadką Żółtej Twierdzy. Możecie więc połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli wizytę na tym najsłynniejszym punkcie widokowym Sarajewa z wypadem na kawę. Kamarija wbudowana jest w zbocze i oferuje dwa poziomy (tak w środku, jak i na zewnątrz). W chłodniejszych miesiącach, dzięki temu, że okoliczne drzewa nie mają liści, widok rozciągający się z jej terenu jest dużo szerszy. Ale i latem będziecie mogli sączyć kawę w towarzystwie sarajewskich pejzaży. W menu szeroki wybór kaw w cenach od 2.50 KM do ok. 5 KM, do tego inne napoje oraz ciasta.

Gonul Kahvesi

Po przeciwnej stronie miasta, powyżej dzielnicy Alifakovac, działa Gonul Kahvesi. Kawiarnia ta również pozwala cieszyć się panoramą Sarajewa. To świetne miejsce, by siedzieć, pić kawę i… robić zdjęcia. W szczególności, że duże, panoramiczne okna można samodzielnie rozsuwać. W menu znajdziecie wiele rodzajów kaw, napoi, jest też pizza.

Kawa na Baščaršiji

Oczywiście, żeby wczuć się w klimat miasta, warto nieco więcej czasu spędzić na samej Baščaršiji. Dobrym pomysłem jest więc wybranie się do jednej z tamtejszych kawiarni. Tych działa tam całkiem sporo, jest więc w czym wybierać. Jeśli Wam się spieszy, możecie szybko złapać kawę na wynos z sieciówki Fabrika Coffee (Sarači 32). Ale powiedzmy sobie szczerze, jest to opcja ostateczna z ostatecznych. Lepiej np. zasiąść w wyjątkowo klimatycznej Caffe Selfie (Trgovke 11), która jest na wskroś uroczym miejscem. Na kawę i coś słodkiego warto zajrzeć do Askaraju (przy wschodnim krańcu ul. Sarači).

Gdzie na burka, sirnicę, zjelenicę?

Na koniec porozmawiajmy o piekarniach. Nie da się ukryć, że bałkańskie wypieki są po prostu najlepsze. Będąc w Sarajewie koniecznie wybierzcie się na burka (z mięsem), sirnicę (z serem), zjelenicę (ze szpinakiem) czy krompirušę (z ziemniakami). Będąc w Sarajewie najczęściej stołujemy się w Piekarni Edin, zaraz obok Sebilji. Moim (rudej) faworytem jest tam nie tyle sirnica, a „buhta sir” – rewelacja! Burki/zjelenice też są smaczne. Do tego można tam kupić pizzę oraz masę słodkich, równie pysznych wypieków. Ceny są bardzo przystępne.

W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, gdzie zjeść w Sarajewie śniadanie, możecie się też zdecydować na wypad do Buregdžinicy. Np. do Bosny. Tam burka czy sirnicę dostaniecie w ich najbardziej klasycznych formach. Ale też zapłacicie za to odpowiednio dużo. Natomiast dla samego doświadczenia naszym zdaniem warto się skusić. Choćby raz.

Czy to wszystko?

Oczywiście, że nie. Prawda jest taka, że opcji na to, gdzie zjeść w Sarajewie jest naprawdę wiele. My wybraliśmy te miejsca, które albo znamy od lat, albo których jesteśmy na tyle pewni, że możemy je Wam z czystym sumieniem zarekomendować. Oczywiście liczymy też na Wasze, gastro-polecajki. Będzie nam niezwykle miło, jeśli podzielicie się nimi w komentarzach.

Uważacie ten artykuł za pomocny? Chcecie wesprzeć naszą twórczość? Jeśli tak, to możecie nam postawić wirtualną kawę. Dziękujemy!