Sylwestrowo – noworoczne Beskidy. Część 7 – Salmopol i okolice

3.01.2014 Po wczorajszej nieudanej próbie pojeżdżenia na nartach, zawzięty Marek postanowił spróbować swoich sił na Złotym Groniu, który mimo zerowych opadów śniegu, był czynny. Na stok ten przez ostatnich kilka dni zwożono śnieg ciężarówkami, tylko po to, by móc usypać wąski pasek śniegu od górnej stacji wyciągu do miejsca, w którym śniegu było odrobinę więcej.