Tym pytaniem na pewno zamieszam dość mocno w gotującym się bałkańskim kotle. Wbiję również kij w mrowisko facebookowej dyskusji, która odbyła się pod niewinną wydawałoby się grafiką wrzuconą za…
Inauguracyjny wpis, rozpoczynający naszą relację o roboczym tytule: Kianka Expedition, czyli nasz pierwszy, wspólny, miesięczny wypad na Bałkany.
Wykorzystuję pliki cookies w celu prawidłowego działania bloga, a także korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Polityka prywatności