Szukaj
Close this search box.

Zagrzeb – dwudniowy City Break

Zagrzeb ma na swój sposób pecha. Nie leży na wybrzeżu, a co za tym idzie część turystów pomija go w swoich chorwackich planach. Jednak mnie stolica Chorwacji absolutnie zauroczyła, choć jak wiecie za zwiedzaniem miast nie przepadam. W Zagrzebiu spędziłam po kilka dni najpierw w sierpniu 2017 r., a następnie w grudniu 2018 r. Na podstawie moich dotychczasowych doświadczeń postanowiłam stworzyć dla Was gotowy plan na zwiedzanie tego miasta. Niniejszy wpis jest drugim z nowej serii na blogu, która zwać się będzie po prostu City Break. Będą to 1-2 dniowe plany na zwiedzanie danego miasta. Zatem zaczynamy. Oto City Break Zagrzeb przed Wami!

Zagrzeb – jak dojechać?

Stolica Chorwacji, czyli Zagrzeb, leży w północno-zachodniej części kraju. Przebiega przez niego autostrada A4, którą pewnie większość z Was kiedyś jechała. Zaczyna się bowiem tuż za popularnym, węgiersko-chorwackim przejściem granicznym Letenye-Goričan.  Jednak do Zagrzebia szybko i sprawnie możecie dojechać również od strony Słowenii autostradą A3. Do stolicy Chorwacji możecie również dolecieć dzięki bezpośrednim połączeniom realizowanym przez LOT (niestety dość drogim) lub dojechać autobusem (np. Flix Bus z przesiadką w Wiedniu). Zagrzeb jest także doskonale skomunikowany z innymi częściami kraju (możecie bez trudu dojechać z niego do Dalmacji, Istrii, Slawonii czy Kvarneru), ale również z innymi państwami Półwyspu Bałkańskiego (Bośnia i Hercegowina, Serbia itd.). Przy czym pisząc o skomunikowaniu mam na myśli transport autobusowy, który jest na dużo lepszym poziomie niż kolejowy.

Zagrzeb – jak zwiedzać?

Będę Was zachęcać do tego, aby zwiedzać Zagrzeb na piechotę lub korzystając z tramwajów lub autobusów. Własne auto lepiej zostawcie na parkingu. I piszę tak nie dlatego, że przemieszczanie się po mieście samochodem jest jakieś wybitnie trudne. Po prostu więcej zobaczycie i więcej doświadczycie podczas niespiesznego wędrowania ulicami chorwackiej stolicy. Jeśli jednak się zmęczycie, zawsze możecie wskoczyć do tramwaju (większość z nich dociera do najważniejszych punktów miasta) lub autobusu. Koszt biletu: 4 kn – 30-minutowy, 7 kn – 60-minutowy, 10 kn – 90-minutowy. U kierowcy/motorniczego można kupić tylko bilet 90-minutowy w cenie 15 kn. Rozkład jazdy tramwajów i autobusów znajdziecie na stronie ZET. W Chorwacji działa też UBER. Przejazdy na terenie Zagrzebia wychodzą naprawdę tanio, więc jeśli nie chcecie kombinować z biletami i rozkładami jazdy, zamówcie po prostu ubera. Przy dłuższym pobycie możecie rozważyć zakup Zagreb CardKLIK. Występuje w wersji na 24 (98 kn) lub 72 (135 kn) godziny. Pozwala na korzystanie z transportu publicznego, wejścia do kilku muzeów i innych atrakcji, a także oferuje zniżki w pozostałych muzeach, wybranych restauracjach czy sklepach.

Zagrzeb

Zagrzeb

Zagrzeb – dzień 1

Moim zdaniem na całkiem gruntowne zwiedzania chorwackiej stolicy potrzebujecie przynajmniej 2 dni. W tym czasie zobaczycie najważniejsze atrakcje, ale również wygospodarujecie czas na odwiedzenie miejsc mniej oczywistych. Niniejszy przewodnik jest trochę subiektywny, gdyż w jego tworzeniu kierowałam się własnymi odczuciami i doświadczeniami. Jest też duża szansa, że w trakcie samodzielnego eksplorowania Zagrzebia znajdziecie inne, ciekawe miejsca.

Trg Bana Jelačića

Zwiedzanie rozpoczynamy na głównym placu Zagrzebia, czyli Trgu Bana Jelačića. To miejsce tętniące życiem, gdzie spotykają się ważne arterie miasta. Przez plac przebiega linia tramwajowa, która pozwala sprawnie przedostać się do innych dzielnic Zagrzebia. W centralnej części stoi konny pomnik przedstawiający Bana Jelačića. We wschodniej części placu znajduje się natomiast niewielka fontanna, zwana Manduševac. Cały Trg Bana Jelačića otoczony jest kilkupiętrowymi kamienicami. Budynkiem nieco nieprzystającym do reszty jest ten, na którego najwyższym poziomie działa Zagreb 360, czyli platforma widokowa. Jednak do niej wrócimy później.

Zagrzeb

Kaptol

Z placu udajmy się od razy do Kaptolu, czyli dzielnicy Zagrzebia, która niegdyś była odrębnym miastem. Wystarczy, że przespacerujemy się odbijającą na północny-wschód ul. Tome Bakača. To właśnie na terenie Kaptolu swoje budynki miało duchowieństwo. To właśnie tu znajduje się okazała i niezwykle charakterystyczna katedra Wniebowzięcia NMP. Ta monumentalna budowla posiada dwie, strzeliste wieże mające po 104 i 105 m długości. M.in. dzięki nim świątynia ta jest najwyższym i największym budynkiem w całej Chorwacji. Kościoły w Zagrzebiu można zwiedzać za darmo. Dlatego warto zajrzeć do wnętrza katedry, by móc się przekonać, jak ogromnym i ciekawym pod kątem architektonicznym jest budynkiem. Rozejrzyjmy się również po placu przed świątynią. Przy murze na prawo od wejścia zobaczyć można fragmenty starych iglic zwieńczających wieże, a także zegar, który zatrzymał się podczas wybuchu trzęsienia ziemi w 1880 r. W centralnej części placu wznosi się kolumna ukazująca Matkę Boską w otoczeniu aniołów.

↠ Jeśli chcecie chwilę odpocząć, to zajrzyjcie do Parku Ribnjak, który znajduje się tuż obok katedry.

Zagrzeb

Dolac

Dolac, czyli miejskie targowisko. Znajduje się pomiędzy Kaptolem a Gradecem i jest jednym z przyjemniejszych miejsc w centrum. Z okolic katedry dojdziemy tam uliczką biegnącą mniej więcej na wprost od wejścia do świątyni. Na straganach można nabyć warzywa, owoce, miody, bakalie, ale również pamiątki czy rękodzieło. Są też stoiska z serami. W budynku w zachodniej części placu znajduje się targ rybny, natomiast pod placem działa budynek, w którym zakupić można mięsa, przetwory i inne produkty spożywcze. Zatrzymajmy się tu na dłużej, by poczuć atmosferę tego miejsca.

Zagrzeb

Ul. Ivana Tkalčića

To najważniejsza pod kątem knajp i restauracji ulica w Zagrzebiu. Znajdziemy tu doskonałe miejsca zarówno na zjedzenie śniadania lub obiadu (polecam Otto & Frank – przepysznie), jak i na wypicie doskonałego, chorwackiego, kraftowego piwa (polecam Pivnicę Medvedgrad). W ciągu dnia zwykle kręci się tu sporo osób, ale dopiero wieczorami ul. Ivana Tkalčića ożywa. Wtedy dużo się tu dzieje, jest tłoczno, gwarno i imprezowo.

Zagrzeb

Krvavi Most

Od ulicy Tkalčića odbija mniejsza uliczka o wyjątkowo urokliwej nazwie Krvavi Most. To właśnie w tym miejscu znajdował się most pomiędzy dwoma miastami Kaptolem i Gradecem, które dały początek Zagrzebiowi. Oba miasta często ze sobą walczyły, a świadkiem tych waśni był właśnie most. Stąd zyskał tę wiele mówiącą, krwawą nazwę.

Zagrzeb

Kamienna Brama

Z Krvavego Mostu skręcamy w prawo i wspinamy się pod górę, by po chwili dotrzeć do Kamiennej Bramy. Stanowi pozostałość dawnych murów miejskich. 31 maja 1731 r. na terenie Gradecu wybuchł pożar. I choć zniszczeniu uległo wiele budynków, to brama praktycznie w ogóle nie ucierpiała. Mieszkańcy uznali, że stało się tak dlatego, że na ścianie bramy znajdował się obraz Matki Bożej, który nie został tknięty przez płomienie. Wieść obrazie szybko rozniosła się po okolicy.

Kościół św. Marka

Obok katedry jest to jeden z częściej fotografowanych kościołów w całym mieście, a także jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków Zagrzebia. A wszystko za sprawą dachu, który zdobią różnokolorowe dachówki. Układają się one w kształt herbu Trójjednego Królestwa Chorwacji, Dalmacji i Slawonii, a także samego Zagrzebia.

↠ Jeśli poszukujecie darmowych atrakcji w Zagrzebiu, to zajrzyjcie do mojego zestawienia – KLIK

Zagrzeb

Museum of Broken Relationships

Jednym z najciekawszych (moim zdaniem) muzeów w Zagrzebiu jest Museum of Broken Relationships. Nie poznacie w nim historii miasta ani tym bardziej Chorwacji. Ale tak czy inaczej warto je odwiedzić. Na wystawę składają się przedmioty podarowane przez ludzi z całego świata, z którymi związane są najróżniejsze historie dotyczące nieudanych związków. Niektóre są zabawne, inne smutne. Pobyt w muzeum jest doświadczeniem bardzo działającym na emocje. Dlatego po odwiedzinach warto dać sobie czas na ochłonięcie. Ja np. chodziłam po ulicach Zagrzebia i płakałam, a raczej nie jestem osobą, która ma mocno wrażliwą duszę (a w każdym razie tak mi się do tej pory wydawało). W każdym razie na muzeum warto przeznaczyć ok. 1,5-2 godziny.

Zagrzeb

Lotrščak

W Zagrzebiu znajduje się kilka punktów widokowych. Jednak w górnej części miasta najpopularniejsza jest wieża Lotrščak. Od Museum of Broken Relationships dojdziecie do niej w dosłownie kilka minut. Po uiszczeniu 10 kn za bilet i wspięciu się po schodach zobaczymy przepiękną panoramę Zagrzebia i okolic w tym górującego od północy szczytu Sljeme.

Zagrzeb

Strossmayerovo šetalište

Od wieży Lotrščak w kierunku zachodnim biegnie Strossmayerovo šetalište. To ulubiona alejka spacerowa zagrzebian, która przez większą część roku tętni życiem. W zimie odbywa się tu jeden ze świątecznych jarmarków. Latem organizowane są najróżniejsze happeningi artystyczne. Do tego rozciąga się stamtąd piękny widok na miasto. Idealne miejsce na romantyczny spacer!

Zagrzeb

Tunel Grič lub Uspinjača

Aby wrócić do dolnej części miasta mamy dwie opcje, obie równie interesujące. Pierwsza to przejazd Uspinjačą, czyli mającą 66 m długości kolejką. Przejazd nią zajmuje nieco ponad minutę. Jej górna stacja zlokalizowana jest poniżej wieży, zaś dolna przy ul. Tomićeva, która łączy się z Ilicą. Druga opcja dostania się na dół, to przejście Tunelem Grič. Jedno z wejść do niego znajduje się na końcu Strossmayerovo šetalište przy skrzyżowaniu z ul. Mesnićka. Zbudowany został w trakcie II wojny światowej jako schron dla mieszkańców miasta. Ma 350 m długości i doprowadza do ul. Radićeva, czyli tuż obok Trgu Bana Jelačića.

Zagrzeb

Ilica

Bez względu na to, jaką opcję wybierzemy, warto choć chwilę przespacerować się ul. Ilicą. To po niej suną tramwaje. To przy niej znaleźć można liczne sklepy czy butiki. W szczególności ładnie jest tu w nocy, choć i za dnia ulica robi przyjemne wrażenie.

Zagrzeb

Zagrzeb

Zagreb 360

Innym, godnym uwagi punktem widokowym w Zagrzebiu jest Zagreb 360. Znajduje się na najwyższej kondygnacji nowoczesnego budynku wznoszącego się przy zachodnim brzegu Trgu Bana Jelačića. Z 16. piętra rozciąga się świetna panorama miasta. Przede wszystkim możemy podziwiać i Kaptol, i Gradec, a także główny plac z niemalże lotniczej perspektywy. Oczywiście wjazd windą na Zagreb 360 jest droższy niż wejście na wieżę Lotrščak. Byłam na obu i…uważam, że warto zdecydować się na wizytę w obu miejscach. Jeśli jednak nie macie czasu, to wybierzcie Zagreb 360.

Zagrzeb

↠ Jeśli chcecie zobaczyć, jak Zagrzeb prezentuje się w okresie świąt Bożego Narodzenia, koniecznie przeczytajcie wpis o świątecznym jarmarku – KLIK

Zielona podkowa

Ze ścisłego centrum udajmy się w stronę dworca kolejowego, podążając tzw. Zieloną Podkową miasta. Jedno spojrzenie na mapę Zagrzebia i już wiadomo o co chodzi. Pod nazwą tą kryje się kilka parków, które układają się w kształt podkowy właśnie. Idąc z głównego placu w kierunku południowym (np. ul. Prašką) dociera się do wyjątkowo urokliwego parku Zrinjevac. Znajduje się tu przyjemna fontanna oraz Muzički paviljon, w którym, jaka sama jego nazwa wskazuje, odbywają się często występy muzyczne. Za Zrinjevacem rozciąga się Park Josipa Jurja Strossmayera, a jeszcze dalej Trg kralja Tomislava, który doprowadza bezpośrednio do całkiem okazałego gmachu głównego dworca kolejowego w Zagrzebiu.

Zagrzeb

Trg kralja Tomislava

Wędrując dalej wzdłuż Zielonej Podkowy docieramy do Trg kralja Tomislava. Wznosi się na nim konny pomnik pierwszego króla Chorwacji oraz Umjetnički paviljon służący głównie jako galeria sztuki. Przy placu znajduje się również gmach głównego dworca kolejowego. Dotrzeć tu można zarówno pieszo, jak i za pomocą tramwaju.

Poniżej znajdziecie mapę z zaznaczonymi wszystkimi atrakcjami dnia pierwszego.

Dzień 2

Drugi dzień zwiedzania Zagrzebia poświęcimy na miejsca spoza ścisłego centrum, niekoniecznie często przez turystów odwiedzane. Tak naprawdę część z nich możecie spokojnie wpleść do pierwszego dnia, jeśli nie planujecie zostać w Zagrzebiu na dłużej. Jednak moim zdaniem warto w stolicy Chorwacji spędzić nieco więcej czasu, żeby móc zwiedzać bez zbędnego pośpiechu.

Ogród botaniczny

W bliskim sąsiedztwie dworca kolejowego, wzdłuż torów znajduje się zielona oaza Zagrzebia, czyli ogród botaniczny. Jest on ogólnodostępny (latem otwarty od śr. do nd. 9.00-19.00). Zobaczyć tam można całkiem pokaźną ilość najróżniejszych roślin, nie tylko z terenów Chorwacji. Dużo cienia, dużo kolorów. Idealne miejsce na spacer.

Zagrzeb

Muzej Mimara

Zagrzeb posiada pokaźną ilość najróżniejszych muzeów. Drugim, moim zdaniem naprawdę godnym uwagi muzeum jest Muzej Mimara (Roosveltov trg 5). Obejmuje ono imponującą kolekcję należącą niegdyś do Atne Topića Mimara, który przekazał ją państwu. Wśród dzieł sztuki, znajdziecie obrazy i rzeźby takich artystów, jak Rubens, Renoir, van Dyck czy Remrandta.

Teatr Narodowy

Jeśli już jesteśmy przy Muzeum Mimara, to warto odwiedzić również okolice Teatru Narodowego (Trg Republike Hrvatske). Hrvatsko narodno kazalište znajduje się na końcu zachodniej części Zielonej Podkowy. To wyjątkowo piękny budynek. Powstał w 1895 r. według projektu wiedeńskich architektów. Główne wejście do teatru znajduje się od strony fontanny Zdenac života, której autorem jest słynny, chorwacki rzeźbiarz Ivan Meštrović.

Sljeme

Po pobycie w okolicach teatru wyruszamy w góry. A raczej na górę Sljeme, będącą najwyższym szczytem masywu Medvednicy. Najlepiej dostać się tam za pomocą transportu publicznego. W centrum należy złapać tramwaj nr 14 (przystanki znajdziecie też nieopodal teatru na Rooseveltov trg, Frankopanska lub bezpośrednio na Trg bana Jelačića). Jedzie on bezpośrednio na pętlę Mihaljevac, skąd odjeżdża autobus nr 140 na Sljeme do Tomislav dom. Zarówno w tramwaju, jak i autobusie obowiązuje zwykły bilet miejski. Ciekawostką jest to, że droga na Sljeme jest jednokierunkowa, więc autobus wjeżdża jedną droga, a zjeżdża drugą, obok zamku Medvedgrad. Do Tomislav Dom jedzie się ok. 35 min. Stamtąd na szczyt Slejeme czeka nas ok. 15-minutowy spacer. Oprócz licznych tras spacerowych góra ta słynie z terenów piknikowych, tras rowerowych oraz stoków narciarskich. I choć ze szczytu nie ma jakiś spektakularnych widoków, to i tak warto się tu wybrać.

Aktualnie na Sljeme można też wjechać koleją linową. Więcej na jej temat w dedykowanym artykule.

Zagrzeb

Zagrzeb

Zamek Medvedgrad

Zamek Medvedgrad znajduje się znacznie poniżej szczytu Sljeme. Można się do niego dostać na dwa sposoby. Przede wszystkim pieszo – wiedzie tam kilka ścieżek. Nie są one trudne technicznie, ale momentami bywają dość strome. Dodatkowo cały czas idzie się przez las, więc na widoki nie ma co liczyć. Drugą opcją jest po prostu przejazd autobusem lub złapanie stopa. Sama twierdza powstała w XIII w., jednak swoją funkcję obronną pełniła do XVI w., gdy została ostatecznie opuszczona. Przede wszystkim warto się tu wybrać ze względu na przepiękne widoki rozciągające się z jej murów. Przy dobrej widoczności można podziwiać naprawdę imponującą panoramę Zagrzebia.

Zagrzeb

Zagrzeb

Mirogoj

Po powrocie na pętlę Mihaljevac możemy na piechotę lub podjeżdżając tramwajem odwiedzić jeszcze jedno, wyjątkowe miejsce na mapie Zagrzebia. Cmentarz Mirogoj, bo o nim mowa, to dość nieoczywista atrakcja turystyczna. Jednak pod kątem wizualnym jest to absolutnie niesamowite miejsce. Został zaprojektowany przez Hermana Bolle (tego samego, który stworzył projekt zagrzebskiej katedry). Pochowanych zostało tu wielu, wybitnych ludzi, w tym pierwszy prezydent Chorwacji Franjo Tudjman. Zobaczyć tu można wiele niesamowitych, rzeźbionych nagrobków. Spacer cmentarnymi alejkami to niezapomniane wrażenie (aczkolwiek dla mnie było niezapomniane podwójnie, gdyż podczas mojego pobytu gonił mnie tam zboczeniec. Ale mimo wszystko i tak bym tam wróciła).

Zagrzeb

Mapa drugiego dnia zwiedzania Zagrzebia

Zagrzeb – gdzie nocować?

Podczas moich pobytów w Zagrzebiu nocowałam:

  • w hostelu Old Lab (KLIK). Bardzo go polecam, gdyż znajduje się przy ul. Preradovićeva 31A, jakieś 5 min spacerem od głównego placu. W sierpniu przez 3 dni miałam pokój wieloosobowy tylko dla siebie. Warunki super, cena niska.
  • Donos Art Apartment (KLIK). Również bardzo blisko centrum, przy ul. Boškovićeva 18. Niesamowicie klimatyczne, przytulne miejsce przepełnione sztuką (czego pewnie łatwo się domyślić po jego nazwie). 4

Jednak w Zagrzebiu znajdziecie cały przekrój fajnych noclegów. Przed pierwszym pobytem rozważałam jeszcze nocleg w Subscape Hostel (KLIK), ze względu na to, że pozwala na nocleg w kapsułach. Moda na kapsułowe hostele/hotele przyszła z Azji (jeśli się nie mylę). Generalnie Subscape ma bardzo dobre opinie, jednak 2 lata temu wychodził sporo drożej niż Old Lab. Przy kolejnej wizycie w Zagrzebiu prawdopodobnie będzie wysoko na mojej liście miejsc noclegowych. Jednak, jeśli szukacie miejsc bardziej kameralnych (pensjonaty/kwatery prywatne/apartamenty) lub większych i bardziej ekskluzywnych, to w chorwackiej stolicy bez trudu coś dla siebie znajdziecie -> KLIK.

Zagrzeb – gdzie jeść?

Oczywiście Zagrzeb, jak na duże i dość kosmopolityczne miasto przystało, posiada całkiem pokaźną liczbę restauracji, knajp i pubów. Oto moje ulubione miejsca:

  • Otto & Frank (ul. Ivana Tkalčića 20) – polecam na śniadanie, obiad i kolację. Przepyszne dania, relatywnie niskie ceny, do tego całkiem niezły wybór alkoholi (zimą koniecznie spróbujcie białego, grzanego wina). Do tego bardzo sympatyczna obsługa!
  • Vinodol (Nikole Tesle 10) – jeśli chcecie skosztować chorwackiej kuchni, to Vinodol może być całkiem ciekawą propozycją. Zarówno dla wegetarian (makaron z truflami!) i mięsożerców. Nie jest najtaniej, ale do przeżycia.
  • Aperitivo (ul. Vlaška 9) – świetne miejsce, nieopodal katedry, jeśli chcecie skosztować chorwackiego wina oraz lokalnych serów czy szynek. Oczywiście dania obiadowe też są tu serwowane.
  • Pivnica Medvedgrad (ul. Ivana Tkalčića 36) – jeśli chcecie spróbować kraftowych, chorwackich piw, to zajrzyjcie właśnie do Pivnicy. Jest w czym wybierać!
  • Tolkien’s House (ul. Opatovina 49) – kolejny, bardzo przyjemny pub, w którym na pewno Wam się spodoba, nawet jeśli nie jesteście fanami prozy Tolkiena. Spory wybór piw, drinków i napoi bezalkoholowych.

Zagrzeb

Zobacz również

3 odpowiedzi

  1. Nigdy nie byłam w Zagrzebiu i (wstyd przyznać) niewiele o nim wiem, więc zaskoczyło mnie to, jak bardzo swojsko wygląda! Zupełnie nie kojarzy mi się z południem Europy 🙂 raczej z naszymi polsko-czesko-ukraińskimi okolicami 🙂 dziękuję za uświadomienie 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.