Szukaj
Close this search box.

Partizanska bolnica Franja – partyzancki szpital z czasów II wojny światowej

Im człowiek częściej odwiedza Słowenię, tym zaczyna wyszukiwać atrakcji, które są nieco mniej znane lub nie pojawiają się na listach top ileś tam. Partizanska bolnica Franja, czyli Partyzancki Szpital Franja, to ważny punkt na mapie tego maleńkiego kraju. Położony obok Cerkna, w wąwozie rzeki Pasicy, nigdy nie został wykryty przez wroga. Trudno dostępny działał nieprzerwanie od 1943 do 1945 roku. Obecnie przekształcony został w muzeum, które przybliża historię tego niezwykłego miejsca oraz dzielnych medyków, którzy nieśli pomoc rannym.


Partizanska bolnica Franja – rys historyczny

Początki

Zanim opowiemy Wam o naszej wizycie w tym partyzanckim szpitalu, pomówmy chwilę o jego historii. Partizanska bolnica Franja założona została w 1943 roku przez doktora Viktora Volčjaka. Wcześniej lekarz wraz z zespołem medyków niósł pomoc rannym partyzantom w gospodarstwie w Podnjivču. Jednak kiedy sytuacja w tej części Słowenii stawała się coraz bardziej niebezpieczna, jeden z lokalnych rolników wskazał doktorowi wąwóz Pasicy jako idealną kryjówkę dla szpitala. Z perspektywy czasu można uznać, że był to dość szalony pomysł. Ale w tym szaleństwie była metoda. Bowiem wąwóz był trudno dostępny, a wejście do niego wiodło przez wąski przesmyk. Pierwsza, drewniana chata stanęła nad brzegiem rzeki Čerinščicy w 1943 roku, a 23 grudnia pojawili się tam pacjenci.

partizanska bolnica franja

Funkcjonowanie szpitala

Do 1945 w wąwozie Pasicy stanęło 14 chat o różnym przeznaczeniu. Były one tak wkomponowane w krajobraz, że nawet podchodząc dość blisko, można było ich nie dostrzec. Między innymi z tego powodu, a także dzięki wsparciu lokalnej ludności, szpital nigdy nie został przejęty przez wrogie wojska. Sam wąwóz był dwukrotnie atakowany, ale partyzantom udawało się go obronić. W trakcie ataków pacjenci przenoszeni byli do schronów. Przez dwa lata działania, ze szpitala skorzystało 700 rannych. Byli to nie tylko Słoweńcy, ale również Włosi, Austriacy, Francuzi, a nawet Polacy. Opiekę nad pacjentami sprawowała grupa lekarzy, w składzie: Viktor Volčjak, Franja Bojc Bidovec, Vladislav Klein, Franc Podkoritnik – Očka, Edvard Pohar, Bogdan Brecelj i Franci Derganc. W szpitalu byli też pielęgniarze i pielęgniarki. Najczęściej funkcję tę pełniły osoby, które wcześniej nie miały nic wspólnego z medycyną. Na miejscu przechodzili więc szybki kurs pielęgniarski, w trakcie którego uczyli się zwykle przez praktykę.

partizanska bolnica franja

Franja?

Może Was zastanawiać, dlaczego szpital ma w nazwie Franja, skoro założony został przez Viktora Volčjaka. Otóż nazwany został na cześć lekarki – Franji Bojc, która została kierownikiem partyzanckiego szpitala w wąwozie Pasicy w 1944 roku. Co ciekawe, podczas wojny poznała miłość swojego życia – Franka Bidoveca, którego poślubiła w 1945 roku. Ślub odbył się… w szpitalu. „Franja posiadała rzadką zdolność zaszczepiania ludziom odwagi, ponieważ sama była odważna i zdeterminowana.” – tak o lekarce miał powiedzieć jeden z jej pacjentów – Dušan Furlan.

partizanska bolnica franja

Niszczycielska siła żywiołu

W 1945 roku pacjenci oraz personel medyczny opuścili wąwóz Pasicy. Wkrótce Partizanska bolnica Franja została uznana za zabytek, który chętnie odwiedzali turyści. Niestety we wrześniu 2007 roku, po sporych opadach deszczu, rzeka Čerinščica tak bardzo wezbrała, że zmyła 13 z 14 stojących w wąwozie baraków. Dozorca, który przebywał wtedy na terenie muzeum, ledwo zdążył uciec. Niestety woda porwała nie tylko budynki, ale również większość oryginalnego wyposażenia. Bardzo szybko przystąpiono do odbudowy szpitala, który ponownie został udostępniony turystom w 2010 roku.

pasica

Partizanska bolnica Franja – zwiedzanie

Partyzancki Szpital Franja odwiedzamy pewnego deszczowego dnia. Z Cerkna jedziemy do miejscowości Dolnji Novaki, gdzie zaczyna się szlak do wąwozu Pasice. Po zaparkowaniu ruszamy wąską ścieżką wzdłuż rzeki Čerinščicy. Obecnie trasa jest dużo łatwiejsza do pokonania, niż w czasie II wojny światowej. Są schodki, balustrady i zabezpieczenia przed osuwającymi się kamieniami. Dodatkowo, wędrówka wzdłuż wąwozu jest doświadczeniem samym w sobie. Skały, bujna roślinność i szemrzący potok. A do tego z każdym krokiem człowiek oddala się od cywilizacji i na chwilę może zapomnieć o wszystkim. Ale tylko na chwilę, bo po ok. 10-15 min marszu dociera się do zabudowań szpitala.

W szpitalu

Po pokonaniu skalnego progu docieramy do szpitala. Tu też znaleźć można kasę biletową (7 €/osoby dorosłej; godziny otwarcia znajdziecie na oficjalnej stronie szpitala – KLIK). Na terenie szpitala można odwiedzić lub zobaczyć z daleka następujące obiekty:

  • zaraz za kasą biletową znajduje się budynek mogący pomieścić 36 pacjentów. Pod nim znajdował się schron na 28 osób.
  • na prawo od kasy biletowej stoi… latryna.
  • idąc nieco dalej trafia się na budynek izolatorium.
  • dalej wznosi się budynek, w którym przeprowadzano operacje, a tuż obok niego znajdowały się pomieszczenia dla rannych oraz gabinet lekarski.
  • na lewo, w zboczu Mali Njivč, 30 m ponad wąwozem w 1944 zbudowano schron dla rannych. Nie jest on udostępniony zwiedzającym.
  • kolejnym obiektem, jaki zobaczyć można na terenie szpitala, jest ten, w którym działał rentgen.
  • za nim znajdowała się kuchnia, a tuż obok jadalnia z pomieszczeniem dla rannych.
  • dalej położony był magazyn oraz dom, w którym mieszkał personel medyczny.
  • jeszcze dalej znajdowała się pralnia z umywalnią, zbiorniki do magazynowania wody, budynek przeznaczony dla niepełnosprawnych, mała elektrownia oraz kolejny schron.

partizanska bolnica franja

partizanska bolnica franja

partizanska bolnica franja

partizanska bolnica franja

partizanska bolnica franja

Nasze wrażenia

Partyzancki Szpital Franja zwiedzamy praktycznie sami. Deszczowa pogoda sprawia, że możemy w pełni docenić determinację całego personelu medycznego, która niosła pomoc rannym w tak trudnym do życia miejscu. Bo oczywiście z jednej strony wąwóz Pasicy tworzył dla szpitala naturalną ochronę i pozwolił ukryć go przed wzrokiem wroga. Z drugiej jednak strony, wilgoć, niższe temperatury oraz trudność w dotarciu do niego były codzienną bolączką pracujących tam osób. Podczas pobytu możemy nie tylko poznać historię samego szpitala, ale przede wszystkim pracujących tam osób oraz samych pacjentów. Oczywiście sam wąwóz również jest niesamowicie malowniczy, podobnie jak cała okolica. Dlatego wizytę w szpitalu sugerujemy połączyć np. z trekkingiem na Porezen, w obrębie którego znaleźć można bunkry, ale przede wszystkim czekają tam na Was cudowne widoki. W bliskim sąsiedztwie znajdziecie również ośrodek narciarski, w którym latem działa bike park.


partizanska bolnica franja

partizanska bolnica franja

Słowenia. W krainie winnic

Zobacz również

2 odpowiedzi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.