Szukaj
Close this search box.

Hotel Sunce i Vogošća – dobra baza wypadowa do poznawania Sarajewa i okolic

Zwykle, gdy planowaliśmy pobyt w Sarajewie, decydowaliśmy się na nocleg w bliskim sąsiedztwie centrum. Jednak  podczas naszej zimowej wizyty w Bośni i Hercegowinie przełomu 2017 i 2018 roku mieliśmy okazję lepiej poznać Vogošćę oraz znajdujący się tam Hotel Sunce (KLIK), do którego zaprosił nas jego manager – Haris. Początkowo nie byliśmy pewni, czy mieszkanie tak daleko od centrum Sarajewa będzie dla nas dobrym rozwiązaniem, ale szybko miało się okazać, że sama Vogošća to naprawdę dobra baza wypadowa do zwiedzania bliższych i dalszych okolic stolicy. I to nie tylko dla zmotoryzowanych!

Vogošća – miasto czy dzielnica?

Jeśli wpiszecie w wyszukiwarkę hasło Vogošća, to zapewne wyskoczą Wam informacje, że jest to odrębne miasto. Jednak nawet jej mieszkańcy podkreślają, że obecnie stanowi przedmieścia/dzielnicę podmiejską samego Sarajewa. Vogošća ma też status gminy, posiada swój urząd, którego budynek znajduje się w jej centrum. Oprócz tego znaleźć w niej można przede wszystkim bloki mieszkalne, ale także zakłady produkcyjne, w tym Volkswagen Sarajevo, gdzie produkowane są komponenty podwozia. Vogošća jest doskonale skomunikowana. Znajduje się tuż obok autostrady (prowadzi z niej bezpośredni zjazd) oraz połączona jest szosą M18 z Tuzlą. Vogošćę od centrum Sarajewa dzieli dystans około 10 km. Można go pokonać własnym środkiem transportu, jak i skorzystać z licznych połączeń autobusowych. Realizuje je m.in. firma Centrotrans. Rozkład jazdy znajdziecie na stronie przewoźnika -> KLIK. To czyni Vogošćę doskonałą bazą wypadową do poznawania przede wszystkim okolic Sarajewa, ale także, dzięki bliskości autostrady, również miejsc nieco bardziej odległych. Dodatkowo znajdujące się tu hotele oferują nieco niższe ceny niż te, znajdujące się w centrum stolicy.

Hotel Sunce rodzina, Polacy i kibice

Haris od początku naszych rozmów, czy to przez facebooka, czy już twarzą w twarz, cały czas podkreślał, że Hotel Sunce jest rodzinnym biznesem, w który zaangażowana jest spora część jego rodziny. Sam hotel powstał w 2002 roku. Pracuje w nim, oprócz samego Harisa, również jego ojciec, jak i kuzynka, ale także parę innych osób. Jeśli chodzi o klientów hotelu, to są nimi głównie…Polacy. Zwykle przyjeżdżają ze zorganizowanymi wycieczkami, których głównym celem jest Medjugorie. Jednak Hotel Sunce miał okazję także ugościć pewną bardzo wyjątkową grupę naszych rodaków. W 2015 roku zamieszkali w nim kibice Lecha Poznań. Było to o tyle pamiętne wydarzenie, że po meczu z FK Sarajewo doszło do burd między kibicami (a raczej pseudokibicami) obu drużyn, najpierw w centrum miasta, a później na terenie Vogošćy. No wiecie, wieczorem zrobiło się trochę zamieszania. Zabrali część krzeseł i stołów stojących przed budynkiem i zaczęli się tłuc na ulicy z naszymi. Ja byłem w hotelu sam i tak nie do końca wiedziałem, co mam robić. Niemniej byli to naprawdę mili ludzie. Jeśli chcielibyście przeczytać, co dokładnie działo się tej nocy pod hotelem, to odsyłam Was do niniejszego artykułu -> KLIK. Przy okazji dochodzę do wniosku, że takiej formy kibicowania piłkarzom kompletnie nie rozumiem. Ale chyba nie muszę. Niemniej hotel na szczęście zbytnio nie ucierpiał (pomijam trochę rozwalonych krzeseł) i ogólnie cała sprawa rozeszła się po kościach. Kibice, to kibice. Oni już tak mają. No właśnie, szkoda tylko, że postronne osoby muszą ponosić konsekwencje ich wybryków.

Hotel Sunce

Hotel Sunce

Hotel Sunce

Hotel Sunce

Hotel Sunce – nasze wrażenia

Haris – manager Hotelu Sunce napisał do mnie w sierpniu 2017 roku, gdy akurat trwała moja podróż solo po Chorwacji. Zaproponował, abyśmy z Markiem wpadli do niego w odwiedziny, gdy będziemy w Bośni i Hercegowinie. Chciał, żebyśmy przetestowali Hotel Sunce oraz podzielili się naszą opinią na temat tego obiektu z nim i z Wami. Oczywiście w trakcie tej pierwszej rozmowy nie byłam w stanie mu zagwarantować, kiedy dokładnie zawitamy w Sarajewie, ale gdy tylko nasze grudniowo-styczniowe plany się skrystalizowały, ustaliliśmy z Harisem kiedy i na ile do niego przyjedziemy. W hotelu spędziliśmy w sumie 6 nocy i przez ten czas mieliśmy okazje dość dobrze poznać Vogošćę i jej bliższe oraz dalsze okolice. Fakt faktem nasz pobyt zaczęliśmy dość pechowo, bo od najechania na hotelowym parkingu na drut, który wbił się nam w oponę. Mimo tego, że wydawało się, iż opona została przebita i konieczna będzie wizyta u wulkanizatora (był wieczór, 30 grudnia i pracownicy hotelu nie byli pewni, czy 31 grudnia zakłady wulkanizacyjne będą działać), to rano okazało się, że nie mamy flaka i wszystko jest w jak najlepszym porządku. I tak na marginesie, to 31 grudnia wszystkie serwisy ogumienia działały. Hotel Sunce znajduje się pomiędzy główną szosą wiodącą przez Vogošćę, a niewielkim trawiastym wzgórzem z cmentarzem. Niestety widok na to wzniesienie jest przesłonięte zieloną płachtą, w efekcie okna pokoi wychodzących na tę stronę nie mają żadnego widoku. Osobiście wolałabym oglądać cmentarz, ale rozumiem, jaka idea przyświecała właścicielom hotelu. Sam obiekt nie jest może zbyt luksusowy czy nowoczesny, jednak z pewnością jest przytulny. No i zimą macie gwarancję, że tam nie zmarzniecie, gdyż panują w nim iście tropikalne temperatury. Haris tłumaczył nam, że niestety część gości narzeka na zimno, a część na to, że jest za ciepło, a ogrzewanie jest wspólne dla wszystkich. W efekcie my się gotowaliśmy, a wietrzenie pokoju było średnio opłacalne, gdyż otworzenie okna równało się z wpuszczeniem do pokoju ciężkiego od smogu powietrza. Pomijając te niedogodności, to naprawdę w Hotelu Sunce mieszkało nam się dobrze. A w szczególności dobrze nam się tam jadło. W ramach pobytu mieliśmy zapewnione śniadania, które były po prostu kwintesencją Bałkanów. Uštipci, sirnice, gęsty jogurt, grillowane i świeże warzywa, dla mięsożerców kiełbaski, jajka czy parówki, powidła i wiele innych. Generalnie byliśmy zachwyceni i poranki smakowały nam w Hotelu Sunce naprawdę wyśmienicie. Atutem tego obiektu, oprócz dogodnej lokalizacji, prostego dojazdu i pysznego jedzenia, jest fakt, że w bliskim sąsiedztwie znajduje się kilka sklepów, jest też dworzec autobusowy czy stacja benzynowa. Wszystko jest więc pod ręką. Ale co najważniejsze, choć Hotel Sunce jest sporym obiektem, to panuje tam bardzo sympatyczna, praktycznie domowa atmosfera. W efekcie nie czuliśmy się tam, jak w hotelu, a w mniejszym pensjonacie.

Hotel Sunce

Vogošća – co warto zobaczyć

Jeśli zdecydujecie się na pobyt na Vogošćy, to zaplanujcie też choćby krótki spacer po okolicy. Ogólnie dominuje tam dość industrialna zabudowa, jednak dzięki okolicznym wzgórzom można liczyć na naprawdę ładne widoki. My niestety przez sporą część czasu mieliśmy smog i mgłę, w efekcie pejzaże były mocno przyćmione.

Vogosca

Dwa, najbardziej intrygujące obiekty Vogošćy znajdują się w swym bliskim sąsiedztwie. Jednym z nich jest wyjątkowo charakterystyczny meczet, zaś drugim Pomnik Poległych Wojowników w Wojnie Wyzwoleńczej (Spomenik i spomen-kosturnica borcima NOR-a). Marek jest fanem profilu na fp Kościoły, które udają kury (nie pytajcie mnie, skąd mu się to wzięło), niemniej kiedy zobaczył bryłę meczetu od razu zaczął się śmiać i gadać coś o kurach. Rzeczywiście budynek ten jest pod każdym względem wyjątkowy. Powstał w 2005 roku, a jego budowa mogła być możliwa dzięki datkom przekazanym przez prywatne osoby. Ma dość futurystyczną bryłę, szklano-metalowy minaret. Niestety meczet trochę niszczeje i chyba brakuje środków na jego regularne remontowanie.

meczet Vogošća

Nieco powyżej meczetu, na trawiastym wzgórzu stoi Pomnik Poległych Wojowników w Wojnie Wyzwoleńczej. Upamiętnia partyzantów pochodzących z terenów Vogošćy, którzy walczyli i zginęli w trakcie II wojny światowej. Pomnik ma obły kształt i z dwóch stron posiada wgłębienia, które przypominają rany. Choć mieszkańcy Vogošćy mawiają, że to nie rany a…kształt samolotu. Poniżej tych wgłębień zobaczyć można płaskorzeźby przedstawiające żołnierzy walczących i cywilów podczas wojny, a także scena spokojnego życia wiejskiego i tańca kolo. Pomnik jest w całkiem dobrym stanie, nie jest pomazany czy zniszczony, a teren wokół niego jest zadbany.

Spomenik Vogošća

Spomenik Vogošća

Spomenik Vogošća

Spomenik Vogošća

Wycieczki z Vogošćy

Vogošća to doskonała baza wypadowa do poznawania Sarajewa i okolic. W grudniu/styczniu odwiedziliśmy z niej:

  • Bjelasnicę
  • Sarajewo i Trebević
  • Park Przyrody Skakavac i okolice
  • Priamidy Suncu

Ponieważ Vogošća znajduje się tuż obok autostrady, to można z niej zrobić jednodniowe wycieczki np. do Konjic, Jablanicy czy Ramskiego Jeziora. A także do wielu innych, ciekawych miejsc. Będąc tam nie wyczerpaliśmy wszystkich możliwości zwiedzania, w szczególności jeśli chodzi o okoliczne góry. Więc choćby z ich powodu mamy tam jeszcze po co wracać! No i oczywiście by odwiedzić gościnny Hotel Sunce oraz Harisa i jego rodzinę 🙂

Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.