Szukaj
Close this search box.

Bałkańska Majówka 2018 – the best of

Ponad dwa tygodnie w podróży. 5800 przejechanych kilometrów. Cztery kraje. Mnóstwo wrażeń oraz odkryć. Miłe i mniej miłe wydarzenia. Bardzo aktywnie spędzony czas. Wiele nowych znajomości. Tak w dużym skrócie wyglądała nasza Bałkańska Majówka 2018. Zanim jednak przejdziemy do pełnej relacji, postanowiliśmy się podzielić z Wami naszymi największymi, pozytywnymi zaskoczeniami tego wyjazdu (o negatywach opowiemy innym razem). Zatem zapraszamy na majówkowe the best of.

Wiosenna Lukavica – ukwiecony raj

Niewątpliwie krajem, który zafundował nam najwięcej atrakcji i zaskoczeń była Czarnogóra. Jednak numerem jeden jeśli o nią chodzi była Lukavica. To ogromny płaskowyż, który słynie z tego, że w jego obrębie znajduje się geograficzny środek Czarnogóry. Lukavica znana jest również z faktu, że przepływa przez nią 365 potoków (według innego źródła 380), a na wiosnę staje się zielonym, ukwieconym rajem. Krokusy, szafirki czy dzikie żonkile tworzą kolorowe kobierce, tak silnie kontrastujące z soczystą zielenią traw i szarością skał. Naszym głównym celem było Kapetanovo Jezero, jednak nie dotarliśmy do niego samochodem, ze względu na zalegający na drodze śnieg. Pieszo również do niego nie doszliśmy, za to pokręciliśmy się po okolicznych mniejszych czy większych wzgórzach. Na trekking na najwyższe szczyty, czyli na Veliki Žurim (2036 m n.p.m.) i Mali Žurim (1984 m n.p.m.) nie zdecydowaliśmy się ze względu na ograniczony czas. Jednak musimy przyznać, że miejsce to nas całkowicie zauroczyło.

Bałkańska Majówka

Bałkańska Majówka

Widokowa droga nr 4 wokół regionu Korita oraz Bukumirsko Jezero

Naszym kolejnym, ogromnym, czarnogórskim zaskoczeniem była widokowa droga nr 4 wokół regionu Korita, która pozwala na naprawdę przyjemną i rzeczywiście pełną pięknych pejzaży wycieczkę. Jednak my rozszerzyliśmy ją o przejazd do Bukumirsko Jezero. Wiedzie tam asfaltowa szosa (ostatnich kilkaset metrów to szuter). Widoki z trasy są niezapomniane (w szczególności przy zachodzącym słońcu), a okolice samego jeziora przywodzą na myśl Szwajcarię. Również nocleg tuż nad brzegiem akwenu był czymś wprost cudownym – rozgwieżdżone niebo, rechot żab, pohukiwanie sów i…szuranie jakiegoś zwierzaka, który chodził w naszym bliskim sąsiedztwie, ale nie ujawnił się, kim tak naprawdę jest. A wracając do widokowej drogi nr 4, to warto z niej zrobić sobie pieszą wycieczkę do miejsca zwanego Gardłem Sokoła (Grlo sokolova), skąd podziwiać można góry Prokletije oraz leżącą po czarnogórskiej stronie miejscowość Tamare. Z drogi nr 4 podziwiać też można szosę SH20, a dokładniej słynne serpentyny!

Bałkańska Majówka

Bałkańska Majówka

Bałkańska Majówka

South Outdoor Festival

Celem naszej majówki był m.in. udział w South Outdoor Festival, czyli sprotowo-kulturalnym wydarzeniu, jakie miało miejsce w Vuno, na południu Albanii. Spędziliśmy tam 3 naprawdę bardzo intensywne dni, ze świetnymi ludźmi. Ja wzięłam udział w jeep safari, trekkingu w okolicach przełęczy Llogara, a także zgłębiałam wiedzę na temat produkcji oliwy. Marek natomiast pływał kajakami po morzu, wspinał się, jeździł na rowerze po górach, a także zajął trzecie miejsce we Freeride Race (zjazd na rowerach na plażę Gjipe). Oprócz tego mogliśmy spróbować lokalnej kuchni, poznać albańską scenę muzyczną, udzielić wielu wywiadów dla albańskiej i kosowskiej telewizji czy obejrzeć filmy w kinie pod rozgwieżdżonym niebie. Podsumowując – działo się!

Bałkańska Majówka

Bałkańska Majówka

Wyspa Lošinj i Puchar Świata w DH

Był to tak naprawdę pierwszy cel naszej podróży. Wyspa Lošinj, a przede wszystkim odbywający się w miejscowości Veli Lošinj  Puchar Świata w DH. Zobaczenie zawodów tej rangi na żywo nie tylko dla Marka było sporym przeżyciem, ale również dla mnie. Świetna atmosfera, jaka panowała wśród kibiców szybko się wszystkim udzielała. A do tego piękno samej wyspy sprawiało, że można tam było zapomnieć o codziennych troskach. Niewątpliwie poczuliśmy tam podmuch wakacji, który wraz z wysokimi temperaturami towarzyszył nam praktycznie do końca podróży.

Bałkańska Majówka

Bałkańska Majówka

Bałkańska Majówka

Park Narodowy Una

Do Parku Narodowego Una wybieraliśmy się od dawna. Ciągle było nam tam nie po drodze. Ostatecznie wylądowaliśmy na zachodzie Bośni i Hercegowiny pod koniec naszej podróży, po niezbyt przyjemnych przygodach, jakie spotkały nas w Sarajewie i jego okolicach. Jednak w dniu, kiedy postanowiliśmy się tam udać, szalejące nad Bośnią i Hercegowiną burze ustąpiły, a my mogliśmy się w pełni cieszyć pięknem wodospadów, jakie utworzyły się na Unie. Do tego cała okolica jest wyjątkowo sielankowa, dzięki czemu nieco ukoiła nasze zszargane wcześniej nerwy.

Bałkańska Majówka

Bałkańska Majówka

Bałkańska Majówka 2018 – mniejsze zaskoczenia

W trakcie majówki udało nam się zdobyć kolejny do kolekcji w ramach Korony Bałkanów szczyt, czyli Dinarę (najwyższy szczyt Chorwacji). Nie był to ani najpiękniejszy, ani najbardziej godny do zapamiętania trekking, ale fakt jest taki, że na górę się wdrapaliśmy i możemy ją odhaczyć. Miło było przenocować powyżej Boki Kotorskiej, tuż obok Twierdzy Gorazda, czy przespacerować się po urokliwym Herceg Novi. Przyjemnie spędziliśmy czas przy wodospadach Koćuša w Bośni i Hercegowinie oraz podczas małego pikniku na półwyspie przy Lagunie Nartes w Albanii. Odwiedziliśmy też kilka miejsc, które mieliśmy okazję poznać nieco wcześniej, np. Park Przyrody Blidinje (BiH), Naszą (Już Nie) Dziką Plażę. Generalnie działo się dużo, mamy dla was moc nowych inspiracji, którymi będziemy się dzielić w najbliższym czasie. Stąd już teraz zapraszamy Was do lektury kolejnych wpisów z serii: Bałkańska Majówka 2018!

Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.